Powrót
Parę użytecznych (może) adresów
|
Chatka pod Niemcową
Jedno z najstarszych w Polsce schronisk studenckich (choć obecnie jest to już schronisko prywatne). Minionego lata obchodzono tam 25 lat od dnia, gdy po raz pierwszy "Chatka tuż pod Niemcową" przyjęła gości.
Położona jest w najbardziej malowniczej części Beskidów, na wschodnich stokach Pasma Radziejowej, niedaleko Piwnicznej, a ściślej mówiąc - Kosarzysk i Suchej Doliny.
"Chatkę pod Niemcową" odkryłem przypadkiem, jak wszyscy, którzy tam trafiają pierwszy raz - i pozostałem na lata.
Chociaż ostatniej wiosny ktoś "pożyczył" sobie drogowskaz ze zdjęcia obok, jego treść pozostała aktualna.
|
|
Dla tych którzy chcą tam zajrzeć -parę wskazówek, jak tam trafić.
Co to jest?
Chatka jest (formalnie rzecz biorąc) prywatnym schroniskiem turystycznym. Dysponuje około 50 miejscami noclegowymi (zimą raczej mniej ze względu na trudności z ogrzaniem części pomieszczeń) w wieloosobowych pokojach.
Chatka czynna jest latem (od czerwca do końca września), a poza tym w weekendy (od piątku wieczór do niedzieli wieczór) i podczas zimowych ferii szkolnych. Nie jest natomiast czynna w okresie świąt Bożego Narodzenia, Nowego Roku i Wielkanocy.
Jak tam jest?
A przede wszystkim - czego tam nie ma...
Nie ma tam prądu elektrycznego, bieżącej wody, umywalek, pryszniców ani bufetu. Nie ma też telewizorów, radioodbiorników, magnetofonów...
Do niedawna nie działały tam także telefony komórkowe. Niestety, tego lata okazało się, że już działają.
Korzystanie z nich nie należy do dobrego tonu.
Nie jest ważne, czy przyjdziesz tam pierwszy raz, czy setny - Chatka zawsze powita cię tak samo...
Obraz jest wart więcej niż tysiąc słów, a zatem - parę zdjęć Chatki i jej najbliższych okolic.
Chatka ponoć najpiękniejsza jest zimą... |
|
|
|
...ale patrząc na inne pory roku, ma się wątpliwości |
|
|
|
***
Będę odchodził i na pewno wrócę
Do tej chatynki pełnej ziół i malin
Gdzie serdeczności zachłanny uczeń
Kochałem tych co mnie kochali
Gdzie zsiadłe mleko piłem duszkiem
Nie śpiąc przez tysiąc przegadanych nocy
Z dłoni dziewczęcej szykując poduszkę
W tę jedną mroczną jak jej oczy
Odejdę nieraz i wrócę niebawem
Do was przyjaciół w tej starej chacie
Powiemy sobie co z dawna dawien
Spisali ludzie w poufny pacierz
Wiersz wpisany do Kroniki Chatki na Niemcowej przez nieznanego z imienia gościa Chatki.
|
|